Status prawny transpłciowych rodziców


  • 5 lut 2024

Polskie prawo zostało napisane pod jeden sztywny model rodziny – dziecko ma ojca mężczyznę oraz matkę kobietę. Wychowywanie dzieci przez związki jednopłciowe i/lub poliamoryczne nie jest w jakikolwiek sposób chronione przez prawo, a założenie domyślnej cispłciowości znacząco komplikuje sytuację prawną transpłciowych rodziców.

Poniższy artykuł dotyczy wyłącznie kwestii prawnych. Jeśli jesteś zainteresowan_ rodzicielstwem od strony medycznej, przeczytaj nasz artykuł o płodności osób transpłciowych.

Treść artykułu została skonsultowana z adw. Karoliną Gierdal.

Uwaga językowa: w poniższej sekcji jesteśmy zmuszone używać potencjalnie misgenderujących określeń „matka” oraz „ojciec” w stosunku do transpłciowych rodziców. Nie wynika to z naszej chęci narzucania transpłciowym rodzicom tych określeń, ale z takiego definiowania i różnicowania tych pojęć przez polskie prawo. Terminy prawne są w tej sekcji ujęte w cudzysłowy.

Zostanie rodzicem przed zmianą oznaczenia płci.

Zmiana oznaczenia płci nie cofa poprzednich zobowiązań i osoby transpłciowe nadal pozostają rodzicami swoich dzieci, zgodnie ze stanem sprzed wyroku. Akty urodzenia dzieci nie ulegają korekcie i nadal pozostają w nie wpisane dane sprzed zmiany oznaczenia płci.

Jeśli dzieci są wychowane w obrębie małżeństwa, to późniejsza zmiana oznaczenia płci może wiązać się z pewnymi komplikacjami. W Polsce nie istnieje możliwość zawarcia małżeństwa jednopłciowego, co oznacza, że do złożenia pozwu o ustalenie płci konieczny jest wcześniejszy rozwód – w takiej sytuacji o opiece nad dzieckiem będzie orzekał sąd rodzinny. W sytuacji, gdy osoby wychowujące dziecko rozwodzą się tylko z powodów prawnych i zamierzają dalej żyć wspólnie, konieczne może być zatajenie tego faktu przed sądem z racji wymogu udowodnienia rozpadu więzi między małżonkami. Rozpad więzi jest definiowany jako zanik więzi emocjonalnej, fizycznej oraz gospodarczej (wspólne życie, dzielenie finansów) między małżonkami. O ile żadne z rodziców nie będzie o to wnioskować ani nie zostanie stwierdzony konflikt pomiędzy nimi, sądy powinny orzekać tak, aby oboje rodzice zachowali pełnię opieki prawnej.

Dużo bardziej skomplikowane będą sytuacje konfliktu między opiekunami dziecka. Z naszej strony chciałybyśmy zalecić w takich sytuacjach podejście koncyliacyjne i dążenie do kompromisów. Znalezienie się w sytuacji wieloletniej batalii między rodzicami jest dla dzieci potencjalnie traumatyzujące.

Warto rozróżnić tutaj kwestię władzy rodzicielskiej od kontaktów z dzieckiem. Sąd może przyznać władzę rodzicielską (w zakresie decyzji o szkole, zabiegach medycznych itp.) tylko jednemu z rodziców, ale jednocześnie nakazać umożliwianie regularnych kontaktów z drugim rodzicem.

Zostanie rodzicem po zmianie oznaczenia płci

Obecnie żadna ustawa nie reguluje kwestii prawnych związanych z transpłciowością. Oznacza to, że interpretacja prawa w tym obszarze jest ustalana przez orzeczenia sądów. W przeciwieństwie jednak do innych, już ustalonych w linii orzecznictwa procedur (takich jak sama procedura zmiany oznaczenia płci), w przypadku rodzicielstwa osób transpłciowych sądy miały dotąd niewiele okazji, by się wypowiedzieć. Osoby transpłciowe próbujące zostać rodzicami po zmianie danych w większości przypadków będą musiały wyjaśnić swoją sytuację prawną w sądzie.

Poniższe informacje opierają się na pojedynczych przypadkach takich postępowań. W niektórych miejscach pozwalamy sobie na spekulacje dotyczące możliwych interpretacji prawnych przez polskie sądy – spekulacje te są oznaczone w jasny sposób.

Wszystkie osoby chcące zostać rodzicem po zmianie oznaczenia płci gorąco zachęcamy do darmowej konsultacji z prawnikiem (darmowe konsultacje prawne oferuje m.in. Lambda Warszawa). Choć staramy się omówić wiele różnych przypadków, ostatecznie lista potencjalnych rozwiązań w każdej konkretnej sytuacji wymaga oceny prawnika. Istnieje również możliwość poprowadzenia Twojej sprawy przez prawnika pro bono.

Jeśli jesteś osobą, która ma za sobą opisywane tu doświadczenia, byłybyśmy niezwykle wdzięczne za skontaktowanie się z nami przez e-mail kontakt@tranzycja.pl. Podzielenie się informacjami na temat Twojej ścieżki może pomóc innym osobom transpłciowym.

Kto zostaje wpisany jako „matka” dziecka?

Kodeks rodzinny i opiekuńczy w art. 61(9) definiuje „matkę dziecka” jako „kobietę, która je urodziła”. Jeśli osoba rodząca dziecko ma „K” w dokumentach, to nie jest to dla prawa sytuacja kontrowersyjna. W przypadku osób po zmianie oznaczenia płci pojawiają się jednak problemy – prawo nie przewiduje sytuacji, w której dziecko rodzi mężczyzna.

W polskiej literaturze prawniczej opisano tylko jeden przypadek urodzenia dziecka przez transpłciowego mężczyznę po zmianie danych metrykalnych1. Kierownik urzędu stanu cywilnego uznał, że nie jest w stanie sporządzić aktu urodzenia dziecka, i przekazał sprawę do sądu, który w drugiej instancji orzekł, by dane transpłciowego mężczyzny wpisać w rubrykę „matka”, niezależnie od obecnego oznaczenia płci rodzica. Inne osoby transmęskie po zmianie danych mogą spodziewać się podobnego scenariusza.

W opisywanym przypadku prokuratora wniosła o ponowne otwarcie sprawy o ustalenie płci i przywrócenie danych żeńskich. Do wznowienia sprawy doszło, ale sąd okręgowy zdecydował się utrzymać płeć męską w dokumentach. Trudno powiedzieć, na ile zagrożenie wznowieniem postępowania o ustalenie płci jest realne w przypadku innych podobnych spraw. Należy jednak mieć na uwadze możliwość takiego działania ze strony prokuratury.

Osoby transkobiece najprawdopodobniej nigdy nie mogą zostać wpisane do aktu urodzenia jako „matka” dziecka, gdyż „matką” ma być zawsze osoba rodząca.

UWAGA: Powyższe informacje nie muszą być wzorem przyszłych postępowań w obszarze transrodzicielstwa. W Polsce nie obowiązuje prawo precedensowe i ustalenia pojedynczych sądów nie są obowiązujące dla następnych. Do tej pory sprawą nie zajmował się Sąd Najwyższy, mogący dokonać interpretacji prawa, która mocą jego autorytetu zostałaby zaakceptowana przez inne sądy. Zdecydowanie rekomendujemy, żeby każdą indywidualną sytuację skonsultować z prawnikiem.

W przypadku powtórzenia się sytuacji podobnej do takiej, w której sąd już orzekał, nie ma gwarancji, że wcześniejsze orzeczenie nie zostanie podważone – na lepsze lub na gorsze. Uniknięcie procesu sądowego jest możliwe tylko w bardzo konkretnych przypadkach.

Kto zostaje wpisany jako „ojciec” dziecka?

„Ojcostwo” ustalane jest w bardziej skomplikowany sposób niż „macierzyństwo”:

  • W przypadku związku małżeńskiego „ojcostwo” jest domniemane i „mąż” osoby rodzącej zostaje „ojcem” automatycznie po urodzeniu się dziecka.
  • W przypadku osoby niepozostającej w związku małżeńskim „ojcostwo” jest uznawane na zasadzie deklaracji. „Ojcem” zostaje osoba, która ma „M” w dokumentach i złoży oświadczenie o byciu „ojcem” dziecka w urzędzie stanu cywilnego. Oświadczenie to musi potem potwierdzić osoba uznana za „matkę” dziecka.
  • W przypadku gdy osoba uznana za „matkę” wie, kim jest drugi rodzic, ale nie ma z jego strony chęci złożenia oświadczenia, to możliwe jest złożenie pozwu o ustalenie „ojcostwa”. Jest to procedura, w ramach której sąd sprawdza, czy dana osoba faktycznie jest „ojcem” dziecka.
  • W przypadku nieznanego „ojca” w rubrykę wpisuje się tzw. dane kryjące, fikcyjne imię męskie.

Do tej pory w literaturze prawniczej znany jest jeden przypadek wpisania transpłciowego mężczyzny w miejsce „ojca" – dziecko pochodziło z zapłodnienia in vitro i urodziła je partnerka. Nasienie uzyskano od anonimowego dawcy, a trans mężczyzna został „ojcem" na podstawie deklaracji potwierdzonej przez „matkę"2. Osoby w takiej kombinacji związkowej mogą uniknąć walki sądowej.

Kto zostanie wpisany w akt urodzenia dziecka? Omówienie przypadków

Liczba poszczególnych kombinacji związków, oznaczeń płci w dokumentach oraz cech reprodukcyjnych jest znaczna, stąd najprościej omówić je przy użyciu tabeli.

Tabela kombinacji płci w związkach

Powyższe przypadki dotyczą sytuacji w trakcie sporządzenia aktu urodzenia. W niektórych przypadkach wskazane mogłoby być zaplanowanie sprawy o ustalenie płci tak, by akt urodzenia został sporządzony w optymalnym momencie (np. dla pary dwóch trans mężczyzn bezpieczniejsza jest kombinacja A niż kombinacja B).

W przypadku par składających się z dwóch osób produkujących komórki jajowe nasienie może być uzyskane od zaprzyjaźnionej osoby w ramach inseminacji domowej lub od anonimowego dawcy w ramach zapłodnienia in vitro. Obie procedury są szczegółowo omówione w artykule o medycznych aspektach płodności.. W przypadku par osób produkujących nasienie opcje są znacznie bardziej ograniczone – omawiamy je w dziale FAQ tego artykułu.

Szczegółowe objaśnienie tabeli

UWAGA: Omówienia wszystkich przypadków, w których osobą rodzącą jest osoba z „M” w dokumentach, są spekulacją powstałą na bazie wcześniej opisanego precedensu prawnego, w którym wpisano trans mężczyznę jako „matkę” dziecka. W sytuacji, w której sąd w inny sposób rozwiązałby sytuację transpłciowej osoby rodzącej, poniższe spekulacje będą bezpodstawne.

Kombinacja A

Osoba rodząca – płeć prawna: K, przypisana płeć: K.
Drugi rodzic – płeć prawna: M, przypisana płeć: K.

Bezproblemowe i omijające konieczność walki w sądzie. W celu zabezpieczenia „ojcostwa" najlepiej jest zawrzeć małżeństwo przed porodem – wówczas „ojcostwo" zostanie uznane automatycznie i dziecko będzie miało prawnie dwóch rodziców. W przypadku związku niesformalizowanego deklaracja „ojcostwa" w USC również jest możliwa. Oboje rodzice zostają prawnymi rodzicami dziecka.

Kombinacja B

Osoba rodząca – płeć prawna: M, przypisana płeć: K.
Drugi rodzic – płeć prawna: M, przypisana płeć: K.

W przypadku gdy „matką” zostaje prawny mężczyzna, to sytuacja „ojca” jest niejasna. Z jednej strony polskie prawo nie przewiduje możliwości wychowywania dzieci przez pary jednopłciowe, z drugiej pole „ojciec” jest przeznaczone dla mężczyzn. Najprawdopodobniej będzie wymagać orzeczenia sądu, trudno przewidzieć jaka decyzja zostałaby podjęta.

Kombinacja C

Osoba rodząca – płeć prawna: K, przypisana płeć: K.
Drugi rodzic – płeć prawna: K, przypisana płeć: K.

Bez żadnej wątpliwości niemożliwe aż do momentu zmiany prawa w Polsce. Dziecko będzie miało tylko jednego prawnego opiekuna – osobę rodzącą uznaną za jego „matkę”.

Kombinacja D

Osoba rodząca – płeć prawna: M, przypisana płeć: K.
Drugi rodzic – płeć prawna: K, przypisana płeć: K.

Najprawdopodobniej niemożliwe. Dziecko będzie miało tylko jednego prawnego opiekuna – osobę uznaną za jego „matkę”.

Kombinacja E

Osoba rodząca – płeć prawna: K, przypisana płeć: K.
Drugi rodzic – płeć prawna: M, przypisana płeć: M.

Sytuacja pozbawiona komplikacji. Po zmianie danych przez któregokolwiek z rodziców prawa rodzicielskie nie ulegają utracie.

Kombinacja F

Osoba rodząca – płeć prawna: M, przypisana płeć: K.
Drugi rodzic – płeć prawna: M, przypisana płeć: M.

Z jednej strony polskie prawo nie przewiduje możliwości wychowywania dzieci przez pary jednopłciowe, z drugiej pole „ojciec” jest przeznaczone dla mężczyzn. Najprawdopodobniej będzie wymagać orzeczenia sądu, trudno przewidzieć, jaka decyzja zostałaby podjęta.

Kombinacja G

Osoba rodząca – płeć prawna: K, przypisana płeć: K.
Drugi rodzic – płeć prawna: K, przypisana płeć: M.

Wymagające orzeczenia sądu. Dotychczasowa praktyka wpisywania prawnych mężczyzn w rubrykę „matka” sugeruje możliwość wpisania prawnej kobiety w rubrykę „ojciec”, szczególnie, jeśli faktycznie jest ona biologicznym rodzicem dziecka. Do takich przypadków jeszcze jednak nie dochodziło i wymagałyby one ustalenia interpretacji prawa przez sąd.

Kombinacja H

Osoba rodząca – płeć prawna: M, przypisana płeć: K.
Drugi rodzic – płeć prawna: K, przypisana płeć: M.

Podobnie jak w kombinacji G. Główną różnicą jest możliwość zawarcia małżeństwa, co zwiększa szanse na pozytywny wyrok sądu.

Należy przy tym pamiętać, że sytuacje wymagające orzeczenia sądu są potencjalnie czasochłonne i nie jest pewne, czy sądy będą orzekać na korzyść transpłciowych rodziców. Osoby transpłciowe gotowe na stoczenie tych batalii sądowych będą przecierać szlak dziesiątkom innym osób, ale za cenę nieuregulowanej opieki nad dzieckiem, która może przeciągać się przez długi czas. Jeśli sprawa zostałaby w Polsce przegrana, dalsza walka prawna wymagałaby złożenia skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, co oznacza wieloletnie oczekiwanie na jej rozpoznanie przed ETPCz.

Inne rozwiązania dla osób, które nie chcą ryzykować w obszarze praw rodzicielskich, to:

  • odczekanie aż w Polsce uregulowane będzie wychowywanie dzieci w związkach jednopłciowych;
  • (w niektórych kombinacjach) urodzenie dziecka przed zmianą oznaczenia płci w dokumentach;
  • wyprowadzka do innego kraju, który uregulował tę kwestię. Niestety wiele innych krajów (m.in. Niemcy, Wielka Brytania), choć dopuszcza wpisywanie osób transpłciowych jako rodziców, to również wymusza zaklasyfikowanie ich zgodnie z płcią przypisaną przy urodzeniu.

Urodzenie dziecka za granicą i powrót do Polski

W przypadku osób, których dzieci urodziły się za granicą (gdzie oboje rodzice zostali wpisani do aktu urodzenia dziecka), ale które planują wrócić do Polski, mogą pojawić się inne problemy, w szczególności związane z wydaniem dziecku dowodu osobistego, paszportu czy nadaniem mu numeru PESEL.

Najczęściej ten scenariusz dotyczy rodziców, którzy zdecydowali się na zapłodnienie in vitro oraz poród za granicą, a potem powrócili z urodzonym dzieckiem do Polski. Informacje na temat regulacji dotyczących dostępu do zapłodnienia in vitro w innych krajach Europy znajdziesz w sekcji „Dopuszczalne zabiegi w innych krajach" artykułu o płodności osób trans.

Gdy rodzicami jest para o różnych oznaczeniach płci

W sytuacji gdy oboje rodzice są transpłciowi i przeszli uzgodnienie płci metrykalnej, a następnie zostali wpisani w rubryki „ojciec”/„matka” zgodnie ze swoją tożsamością płciową (czyli trans kobieta zostanie wpisana jako „matka”, trans mężczyzna jako „ojciec”), transkrypcja zagranicznego aktu urodzenia i uznanie rodzicielstwa obu osób powinny przebiec bez problemów.

Nie jest jasne, jak potraktowane byłyby przypadki osób, które zostały wpisane do aktu urodzenia dziecka zgodnie z płcią przypisaną przy urodzeniu (trans mężczyzna jako „matka”, trans kobieta jako „ojciec”). Opierając się na analogii do opisywanej wyżej sprawy, gdzie transpłciowy mężczyzna został wpisany do aktu urodzenia w polu „matka”, należy pozostawić pytanie, co z sytuacją drugiego rodzica. Sąd musiałby zdecydować czy:

  • wpisać tę osobę jako „ojca”. Jeśli dotyczy to trans kobiety, wariant ten jest bardziej prawdopodobny z tych samych powodów, z których trans mężczyzna zostaje wpisany jako „matka”;
  • wpisać tę osobę jako drugą „matkę” – przy czym jest to wariant niepewny przy obecnym stanie prawnym, gdzie rodzicielstwo osób trans jest nieuznawane – powstałby wówczas akt urodzenia, w którym byłyby wpisane dwie „matki”, co obecnie jest przez sądy uznawane za niedopuszczalne;
  • pominąć wpis drugiego rodzica i albo w rubryce „ojciec” umieścić dane kryjące, albo pozostawić miejsce puste, co jest prawdpodobne przez analogię do spraw dotyczących dzieci urodzonych w związkach osób cis tej samej płci.

Gdy rodzicami jest para o tych samych oznaczeniach płci

Sytuacja rodzicielstwa związków prawnie jednopłciowych jest rozwojowa. Poniższe informacje odzwierciedlają stan prawny pod koniec 2023 r. i z czasem mogą się zdezaktualizować.

Pewną podpowiedzią co do możliwej interpretacji prawnej może być tutaj sytuacja dzieci mających w swych zagranicznych aktach urodzenia dwie cispłciowe „matki" lub „ojców". W 2019 r. Naczelny Sąd Administracyjny wydał uchwałę, w której stwierdził, że nie jest możliwa transkrypcja aktu urodzenia dziecka mającego rodziców tej samej płci, gdyż byłoby to sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej3. Jednocześnie NSA stwierdził, że nie może to stać na przeszkodzie wydaniu dziecku dowodu osobistego i paszportu czy nadaniu numeru PESEL.

W praktyce urzędy wydają obecnie dokumenty, w których wpisana jest jedna „matka” (ta, która urodziła dziecko), a miejsce na drugiego rodzica zostaje puste. Obecnie w Naczelnym Sądzie Administracyjnym na rozpatrzenie oczekuje sprawa, w której para matek domaga się wpisania do dowodu osobistego ich obu daje nadzieję na pozytywne rozwiązanie4.

W przypadku dwóch osób o oznaczeniu płci „M”, ze względu na ustalanie ich „ojcostwa” w drodze domniemania, uznania czy ustalenia sądowego (a nie przez urodzenie dziecka czy genetyczne pochodzenie dziecka od nich), przyjęło się poprzedzać proces uzyskiwania dokumentów sprawą o potwierdzenie obywatelstwa dziecka przed sądami administracyjnymi (dziecko uzyskuje polskie obywatelstwo, jeśli chociaż jedno z jego rodziców je posiada)5. NSA wydał częściowo korzystny dla „ojców" wyrok – jeśli rodzicielstwo danych osób zostało już ustalone w zagranicznym akcie urodzenia, to polskie organy nie mają podstaw, by badać czy osoby te faktycznie są rodzicami biologicznymi6.

Władza rodzicielska a status rodzica

W większości przypadków bycie rodzicem dziecka jest równoznaczne z byciem jego prawnym opiekunem. Czasami jednak obie te rzeczy mogą być od siebie niezależne, np. w wyniku pozbawienia/ograniczenia praw rodzicielskich lub adopcji (przysposobienia).

W kontekście transpłciowych rodziców w niektórych kombinacjach otwiera to drogę do zostania opiekunem prawnym dziecka nawet bez wpisu do aktu urodzenia (np. trans kobieta po zmianie danych, która nie została wpisana jako „ojciec” do aktu urodzenia, nadal może starać się o opiekę nad dzieckiem, jeśli jest w związku małżeńskim z trans mężczyzną, który urodził dziecko). Droga ta dotyczy jednak przede wszystkim małżeństw, stąd wymaga, by osoby miały różne oznaczenia płci. O przysposobieniu dziecka decyduje sąd rodzinny.

Brak władzy rodzicielskiej

Osoby w prawnie niejasnych sytuacjach powinny przygotować się na ewentualność, w której jedynym prawnym opiekunem dziecka będzie osoba uznana za „matkę”, co znacząco ogranicza prawa w zakresie władzy rodzicielskiej. Ten sam nieuregulowany status dotyczy również osób w związkach poliamorycznych.

Brak statusu opiekuna prawnego oznacza m.in:

  • brak dostępu do informacji odnośnie dziecka w instytucjach medycznych oraz edukacyjnych (z wyjątkiem sytuacji udzielenia pełnomocnictwa przez prawnego opiekuna);
  • brak możliwości współdecydowania o opiece medycznej dziecka (z wyjątkiem sytuacji udzielenia pełnomocnictwa przez prawnego opiekuna; pełnomocnictwa obejmują wtedy tylko konkretne zabiegi, a nie generalne współdecydowanie);
  • brak obowiązku alimentacyjnego wobec dziecka, co stawia dziecko w trudniejszej sytuacji prawnej w razie rozstania rodziców (o alimenty można pozwać tylko opiekuna prawnego);
  • brak możliwości reprezentowania dziecka w sądzie na zasadach przysługujących opiekunom prawnym;
  • utrudnione ustalanie kontaktów z dzieckiem w razie rozstania rodziców, wymagające udowadniania, że sprawowało się „przez dłuższy czas opiekę nad dzieckiem”;
  • brak możliwości dziedziczenia na mocy ustawy (bez konieczności sporządzenia testamentu oraz zapłacenia najwyższego podatku od spadków, od 12% do 20%);
  • konieczność zapłaty najwyższego podatku od darowizn (od 12% do 20%) przy przekazywaniu darowizn w obrębie rodziny.

Niektóre z powyższych problemów można obejść przez upoważnienia (np. do odbierania informacji medycznych). Szczegółowe formy radzenia sobie z wychowywaniem dziecka w ten sposób opisane są w opublikowanym w 2017 r. poradniku Kampanii Przeciw Homofobii Rodzicielstwo osób LGBT+ (rozdziały VI–VIII oraz XI, informacje z pozostałych rozdziałów mogą nie być aktualne).

Na wypadek śmierci osoby będącej prawnym rodzicem wskazane jest sporządzenie oświadczenia wskazującego osobę, która ma przejąć opiekę nad dzieckiem. Takie oświadczenie nie jest gwarantem pozytywnego rozpatrzenia sprawy, szczególnie w przypadku gdy inne osoby ubiegają się o prawo do opieki nad dzieckiem, np. biologiczni krewni dziecka. Ostateczna decyzja należeć będzie do sądu, ale tego typu oświadczenie razem z dowodami więzi emocjonalnej z dzieckiem mogą pomóc przekonać sąd do przekazania dziecka pod opiekę osoby partnerskiej.

W przypadku rozpadu związku rodzic prawny zachowuje pełną opiekę nad dzieckiem. Pozostałe osoby wychowujące dziecko nie mają żadnych sposobów na prawne zagwarantowanie możliwości współopiekowania się dzieckiem.

Surogacja

Surogacja opisuje sytuację, w której osoba zachodzi w ciążę w celu przekazania urodzonego dziecka innej osobie lub osobom, altruistycznie albo za opłatą (komercyjnie). Mimo że historycznie była to popularna praktyka w społeczności LGBT+ (m.in. między parami gejów i lesbijek), to współcześnie jest ona bardzo trudna do zrealizowania. Choć teoretycznie jest w polskim prawie nieuregulowana, to przeszkodą dla niej jest wspominany powyżej przepis definiujący „matkę” jako „kobietę, która urodziła dziecko”. Wszelkie umowy między osobą surogującą a innymi osobami są w związku z tym nieważne – w akt urodzenia zawsze będzie wpisana osoba, która urodziła, i pozostanie tam nawet w sytuacji zrzeczenia się praw do dziecka.

Z tego względu osoby dążące do różnych form surogacji nie mają innej opcji niż udanie się do kraju, który na to zezwala (m.in. Dania, Ukraina, Wielka Brytania).

Adopcja

Adopcja dziecka jest w Polsce dostępna dla małżeństw oraz dla osób samotnych, przy czym, opierając się na licznych relacjach medialnych i informacjach na forach dla rodziców adopcyjnych, można stwierdzić, że ośrodki adopcyjne są niechętne do przyznawania opieki samodzielnym rodzicom. Osoby transpłciowe nie są formalnie wykluczone z procesu przysposobienia dziecka, ale transpłciowość może stanowić pretekst do wydania negatywnej opinii przez ośrodek adopcyjny i/lub sąd rejonowy z racji uprzedzeń wobec transpłciowości w społeczeństwie. Nie jest jasne, na ile adopcja dziecka przez wyoutowaną osobę transpłciową jest obecnie w praktyce możliwa – nie są nam znane takie przypadki. Szansę na adopcję zwiększy udawanie cispłciowego heteroseksualnego małżeństwa (dla osób, dla których jest to możliwe).

Proces przysposobienia dziecka zaczyna się w ośrodku adopcyjnym przez złożenie wniosku. Do wniosku należy dołączyć szereg dokumentów, różnych w zależności od ośrodka (mogą to być m.in. oświadczenie o dochodach, oświadczenie o niekaralności, oświadczenie od psychologa/lekarza o braku przeciwwskazań do adopcji, życiorys). Po złożeniu wniosku rozpoczyna się długi okres jego rozpatrywania, propozycji adopcji, a potem przygotowywania rodziców adopcyjnych (m.in. przez poznanie z dzieckiem oraz szkolenia). Po pozytywnej opinii od ośrodka adopcyjnego sprawa przekazywana jest do sądu rejonowego, który ustanawia okres styczności dziecka z rodzicami (wspólnego zamieszkania), a jeśli efekty są pozytywne, przekazuje pełnię praw rodzicielskich nowym opiekunom. Według kontroli NIK z 2018 r. powyższy proces zajmuje nawet do 2 lat.

Osoby zainteresowane kwestią adopcji mogą uzyskać więcej informacji na ten temat na stronie oraz forum Nasz Bocian:

FAQ

Czy transpłciowa tożsamość rodzica wpływa negatywnie na rozwój dziecka?

Jako zespół tranzycja.pl wierzymy, że sam akt zadania tego pytania jest formą traktowania transpłciowych rodziców z podejrzliwością i uprzedzeniem. Zdecydowana większość przemocy fizycznej, seksualnej i psychicznej wobec dzieci odbywa się obecnie w obrębie heteroseksualnych i cispłciowych rodzin nuklearnych.

Osoby transpłciowe, które są zmuszone do wytłumaczenia swoim bliskim, że ich transpłciowość nie wpłynie negatywnie na wychowanie dziecka, mogą podpierać się w tym celu danymi. Wstępne badania dotyczące rozwoju psychologicznego dzieci wychowanych przez osoby transpłciowe nie wykazują negatywnego wpływu transpłciowości rodzica na rozwój dziecka78.

Jak zostaje się rodzicem w przypadku zapłodnienia in vitro?

Jeśli zapłodnienie in vitro miało miejsce w przypadku osób będących w małżeństwie, to automatycznie zakłada się „ojcostwo” „męża”.

Jeśli zapłodnienie in vitro miało miejsce w przypadku nieformalnego związku, to dzieje się to poprzez wstępną deklarację na początku procesu i późniejszą w USC.

Informacje na temat prawnych ograniczeń dostępu do zapłodnienia in vitro w Polsce przeczytasz w naszym artykule o płodności osób transpłciowych.

Czy w linii orzecznictwa istniały inne propozycje rozwiązania kwestii rodziców wpisanych do aktu urodzenia?

Tak. W omawianym wcześniej precedensowym przypadku transpłciowego mężczyzny starał się on, by jego imię zostało wpisane jako imię „ojca”, a w miejsce „matki” zostały wpisane dane nieistniejącej osoby zbieżne z jego nekronimem (analogicznie do wpisywania fikcyjnych danych kryjących w przypadku nieznanego „ojca”). Jego argumentacja opierała się na zwróceniu uwagi na kwestię poszanowania jego tożsamości płciowej oraz na istotność uniknięcia możliwości dyskryminowania dziecka w wyniku męskiego imienia w rubryce „matka” w akcie urodzenia. Powyższe rozwiązanie wspierał uczestniczący w sprawie Rzecznik Praw Człowieka oraz Rzecznik Praw Dziecka.

Sąd pierwszej instancji zgodził się z powyższą argumentacją i przychylił się do jej wprowadzenia. Instytut Ordo Iuris zaskarżył jednak wyrok – sprawa przeszła do sądu apelacyjnego, który wprowadził wcześniej opisywane rozwiązanie, polegające na wpisaniu imienia mężczyzny w rubrykę „matka”. Nie zdecydowano się iść ze sprawą do Sądu Najwyższego.

Szczegółowe omówienie argumentacji obu sądów jest dostępne w artykule Małgorzaty Szeroczyńskiej Między dobrem dziecka a literą prawa: ustalanie treści aktu urodzenia dziecka urodzonego przez trans-ojca: rozważania na tle postanowienia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 7 marca 2016 r., sygn. I ACa 1830/15.

Czy brak regulacji sytuacji transpłciowych rodziców można zaskarżyć do instytucji europejskich?

Sensowność zaskarżenia Polski do Strasburga zależy od szczegółów konkretnej sprawy i wymaga oceny prawnika. Należy się jednak przygotować na to, że postępowanie takie zajmie wiele lat.

Czy związki poliamoryczne mogą w jakikolwiek sposób podzielić się prawnie opieką nad dzieckiem?

W praktyce nie. Wspólna opieka nad dzieckiem przysługuje wyłącznie rodzicom prawnym.

Jak osoby transkobiece w związku mogą zostać prawnymi opiekunkami dziecka?

Jest to przypadek bardziej skomplikowany z uwagi na brak w związku osoby, która mogłaby to dziecko urodzić. W sytuacji, w której para może zawrzeć związek małżeński (jedna osoba ma dane przypisane, druga zmienione) istnieją następujące możliwości:

  • adopcja w ośrodku adopcyjnym jako małżeństwo;
  • adopcja ze wskazaniem, sytuacja, w której osoba rodząca dziecko może wskazać osobę, której chciałaby przekazać dziecko na wychowanie (możliwość ta dotyczy wyłącznie krewnych osoby);
  • jeśli jedna z osób jest już prawnym rodzicem dziecka (są to np. dzieci z poprzedniego małżeństwa), to druga może zabiegać o uzyskanie opieki prawnej po ślubie.

Jednakże we wszystkich tych scenariuszach ostateczną decyzje wydaje sąd rodzinny po rozpatrzeniu sprawy. Trudno określić, jak sąd ustosunkowałby się do transpłciowych rodziców.

W przypadku gdy nie ma możliwości zawarcia małżeństwa (obie osoby mają „K” lub „M” w dokumentach), nie ma pewnych scenariuszy. Adopcja przez osobę samotną będzie bardzo trudna, więc jedyną opcją może być próba umówienia się z inną osobą zainteresowaną rodzicielstwem, która mogłaby urodzić dziecko, i wychowywanie go w trójkę.

Osoby, dla których żadna z powyższych opcji nie jest dostępna, muszą czekać na uregulowanie sytuacji związków jednopłciowych w Polsce lub zdecydować się na przeprowadzkę do innego kraju, w którym przepisy dotyczące surogacji/adopcji są mniej restrykcyjne.



  1. Wyrok SA z dnia 8.04.2016 r. Sygn. I ACa 1830/15. ↩︎

  2. Uchwała SN z dnia 27.02.2020 r. Sygn. akt III CZP 56/19. ↩︎

  3. Uchwała NSA z dnia 2.12.2019 r. Sygn. II OPS 1/19. ↩︎

  4. Wyrok TSUE z dnia 14.12.2021 r. Sygn. C-490/20; od tego czasu TSUE orzekł analogicznie w sprawie polskiej, nr C-2/21. ↩︎

  5. Wyroki NSA z dnia 30.10.2018 r. Sygn. II OSK 1868/16, II OSK 1869/16, II OSK 1870/16, II OSK 1871/16. ↩︎

  6. Wyrok NSA z dnia 10.09.2020 r. Sygn. II OSK 3362/17. ↩︎

  7. Chiland, C., Clouet, A.-M., Golse, B., Guinot, M., Wolf, J. P. (2013). A new type of family: Transmen as fathers thanks to donor sperm insemination. A 12-year follow-up exploratory study of their children. Neuropsychiatrie de l’Enfance et de l’Adolescence, 61(6), 365–370. ↩︎

  8. Imrie, S., Zadeh, S., Wylie, K., Golombok, S. (2020). Children with trans parents: Parent–child relationship quality and psychological well-being. Parenting, 21(3), 185–215. ↩︎